Od czasu upgradu Ubuntu z 11.10 do 12.04 przestał mi działać aplet w KDE, którym mogłem hibernować komputer. Po naciśnięciu przycisku hibernacji, ekran tylko się blokował, nic nie było zapisywane na dysk (podobnie gdy poziom baterii był krytyczny).
Udało mi się znaleźć rozwiązanie problemu… okazało się, że celowo zostało to wyłączone (WTF ?!?) Gratuluje pomysłowości :)
Efektem ubocznym naprawiania hibernacji jest zmiana domyślnej metody hibernacji Ubuntu na bardziej wydajną, o czym niżej :)
Aby włączyć ponownie hibernację trzeba edytować plik
/var/lib/polkit-1/localauthority/10-vendor.d/com.ubuntu.desktop.pkla
i zmienić na końcu wpis:
ResultActive=yes
W całości wygląda tak:
[Disable hibernate by default] Identity=unix-user:* Action=org.freedesktop.upower.hibernate ResultActive=yes
Wspomniałem o zmianie metody hibernowania. Ubuntu domyślnie korzysta z swsusp. Nie raz miałem z nim problemy. Za czasów Debiana miło wspominam TuxOnIce [1] [2] ale nie mogłem sobie poradzić z modułami jądra dla wbudowanego modemem 3G.
Jak na razie moje potrzeby zaspokoił uswsusp.
Instalacja pakietu:
sudo aptitude install uswsusp
Konfiguracja:
sudo dpkg-reconfigure uswsusp
Integracja z pm-utils, edytujemy plik
/etc/pm/config.d/00sleep_module
Zmieniamy wartość SLEEP_MODULE na:
SLEEP_MODULE="uswsusp"
Więcej info: https://help.ubuntu.com/community/PowerManagement/Hibernate
22 maja 2012 — 18:00
W LXDE klikam logout (aplet) i tam „zahibernuj”. Po prostu. ;-)
22 maja 2012 — 9:49
Poczekamy, zobaczymy :)
uswsusp mam zintegrowane z pm-utils (opisane we wpisie).
Jak uruchamiasz hibernację (skrypt, aplet)?
21 maja 2012 — 18:30
Jeśli zależy Ci tylko na prostym uśpieniu i hibernacji, bez wodotrysków w stylu szyfrowanie itp., to pm-utils daje radę. Odkryte, gdy uswsusp przestał działać.